Gdy myślimy o grach RPG to natychmiast kojarzymy je z rozrywką, wszak nic w tym niezwykłego, ponieważ taki jest ich cel i do tego zostały stworzone. Co jednak, jeżeli okaże się że same erpegi mogą stać się skutecznym narzędziem dydaktycznym?
Wykorzystywanie Gier fabularnych jako narzędzia nauki zakłada zaangażowanie się w daną rozgrywkę. Sama gra jest sposobem nauki poprzez kreowanie swojego avatara, czyli prościej mówiąc – wyimaginowanego bohatera, w którego wcielamy się na czas gry.
Udokumentowane są przypadki stosowania gier RPG jako formy terapii leczenia różnego rodzaju fobii, gdzie narracja opowieści świata gry w połączeniu z imersją gracza, który ów świat chłonie w trakcie rozgrywki pozwala mu oswoić się z takimi problemami jak np. fobie społeczne, problem z otwarciem się przed innymi ludźmi w rozmowie, czy wszelkiego rodzaju inne interakcje przeniesione ze świata realnego do przestrzeni gry.
Kwestie, które są problematyczne w realnym świecie dla niektórych ludzi zostają przedstawione w grze jako zabawa. Gracz pochłonięty rozgrywką nie zauważa że z powodzeniem wykonuje interakcje w trakcie rozgrywki z innymi graczami i Mistrzem Gry, które w przeniesieniu na kontekst poza grę sprawiały mu problem. W ten sposób oswajamy się z czynnościami, które kojarzone zaczynają być z przyjemnością i w kontekście gry stają się zwykłą zabawą.
Dodatkowo sama gra fabularna wymaga od nas ciągłej interakcji z innymi graczami poprzez rozmowę i kontakt z towarzyszami rozgrywki, związku z tym w sposób naturalny oswajamy się z tego typu interakcjami.
Sznurek zależności.
Grając w gry RPG zmuszeni zostajemy do analizy swoich działań i ich konsekwencji. Jeżeli deklarujemy że nasza postać skrada się do magazynu pełnego przestępców, czy wieży pełnej goblinów, to każdy kolejny nasz ruch i działanie zostaje opisany wraz z konsekwencjami przez MG i w sposób logiczny musimy reagować na ciągle zmieniającą się sytuację, aby z powodzeniem przetrwać naszą postacią i osiągnąć zamierzone cele fabularne danej rozgrywki.
Sytuacja rozwija się diametralnie, kiedy fabuła przygody przenosi się na kolejne już sesje, gdzie konsekwencje wszystkich poprzednich spotkań nad stołem gry fabularnej przenoszą się na kolejne etapy rozgrywki wraz z rozwojem naszej postaci jak np. ktoś grający złodziejem, który kilka sesji wcześniej okradł postać niezależną w świecie gry z jakiegoś cennego artefaktu, powinien brać pod uwagę fakt iż istnieje ryzyko że właściciel skradzionego przedmiotu będzie złodzieja tropił itp.
Tak więc wraz z rozwojem naszej postaci w trakcie trwania poszczególnych sesji składających się na kampanię, gracz kontrolujący swojego bohatera musi brać pod uwagę coraz większą ilość zależności, w które wplątała się jego postać, i na nie logicznie reagować, a że zależności te mimo że złożone, to gdy zostają okraszone fabułą i dotyczą postaci z, którą się utożsamiamy – zaczynają być proste i przyjemne, tak jak proste i przyjemne jest śledzenie zagmatwanej fabuły serialu, który oglądamy z zaciekawieniem.
Podsumowując
Gry fabularne oprócz pobudzania wyobraźni i pomaganiu w kreatywnym myśleniu stanowią dobre wsparcie w leczeniu wszelkiego rodzaju fobii, czy trudności interpersonalnych. Sam gdy wiele lat temu zaczynałem swoją przygodę z RPG byłem jako młody chłopak bardzo nieśmiały, a kolejne rozgrywki w gry fabularne wyzwoliły we mnie pokłady wyobraźni i pewności siebie, gdzie dziś kontakt z drugim człowiekiem nie jest dla mnie żadnym problemem, a przyjemnością.